Fortunato, Montresor i Luchresi - trzej włoscy szlachcice - przyjaźnią się od lat. Ale dość dziwna to jest przyjaźń: Fortunato często kpi sobie publicznie z Montresora, znajdując we Luchresim ochoczego wspólnika lub co najmniej obserwatora swoich żartów.
A to każe Montresorowi otworzyć solidną kłódkę, dającą się rozewrzeć - jak obaj demonstrują - jednym palcem, ale wyjątkowo oporną wobec wysiłków Montresora. A to kawalarz Fortunato urządza w gospodzie konkurs: przyjaciele mają się przekonać, który z nich ma najsilniejszy głos i najgłośniej krzyczy. I znów Montresor przegrywa i jak zwykle się ośmiesza. Innym znów razem obaj wmawiają nieszczęsnemu Montresorowi, że liche sherry, które przysłano mu ze wsi, to w rzeczywistości przednie amontillado. A jako że Montresor zadeklarował się wcześniej, że gotów byłby wypić antałek amontillado, wlewają mu w gardło tyleż samo sherry.
W upokarzanym Montresorze narasta gniew i pragnienie zemsty. Gdy nadchodzi karnawał, zaczepia na ulicy rozbawionego Fortunata, zapewniając go, że tym razem przysłano mu beczułkę najprawdziwszego amontillado. Trzyma ją w piwnicach swego pałacu. Fortunato nie dowierza, bo skąd o tej porze roku ktoś wziąłby takie wino? Montresor proponuje, żeby sam się przekonał. Prowadzi go do podziemi. Fortunato, wciąż w świetnym humorze, po drodze - jak zwykle - kpi i żartuje. Gospodarz częstuje go kolejnymi butelkami wina ze swych rozległych piwnic. Coraz bardziej wstawiony Fortunato wciąż jednak czeka na największą atrakcję - obiecaną beczkę amontillado. Nie przypuszcza, że tym razem Montresor ma dla niego iście diabelską niespodziankę. [TVP]
Telewizyjny film krótkometrażowy na podstawie opowiadania Edgara Allana Poe o tym samym tytule.
Produkcja: 1971
Premiera TV: 4 luty 1972
Reżyseria:
Muzyka:
brak informacji
Obsada:
Fortunato
Montresor
Francesca
Luchresi
i inni
Notatki:
Pod pseudonimem scenarzysty (jako Jan Bolesławski) kryją się się w rzeczywistości Leon Jeannot i Bolesław Michałek.
IMDb (angielski)
Wikipedia (polski)
04.180623
(POL) polski,
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz